Las…Stres…
Co czujesz, czytając te słowa?
Wspólna Przestrzeń, zgodność czy może raczej dysonans, dysharmonia?
Cóż. Odpowiedzią jest życie. Życie, jakie często prowadzimy oraz to, o jakim nierzadko marzymy.
Może zacznijmy od definicji i skojarzeń.
Pewnie każdy z Was był kiedyś w lesie.
Definicja podaje, że jest to obszar drzewostanu o wysokości przekraczającej 5 m, stanowiącego 10 % powierzchni przekraczającej pół hektara.
Co ponadto?
Cała Reszta.
Cała Magia.
Las to Organizm, przestrzeń komunikujących się ze sobą roślin, zwierząt, grzybów i mikroorganizmów.
Ten doskonale zharmonizowany ekosystem może żyć sam, rozmnażać się i trwać bez udziału człowieka.
My natomiast od zarania dziejów czerpaliśmy i nadal czerpiemy wiele korzyści z Lasu: jedzenie, schronienie, opał.
Dary lasu – takiego określenia używamy na wszelkie bogactwo boru i młodnika.
Kojarzy nam się zatem z zasobami, pożywieniem i ostoją. Dla niektórych może być wspomnieniami z wędrówek, grzybobrania, ale też traumą spotkania z dzikiem, kleszczem czy żmiją.
No cóż, nie żyjemy sami na Ziemi.
Nie mamy prawa, wybierać kogo Las zagości, jak będzie się bronił .
Możemy co najwyżej go zasadzić i ściąć.
Cały proces tworzenia ściółki, grzybni i ekosystemu przebiega według planu zapisanego w genach matki natury.
Czy tylko drewno i borowiki?
Najnowsze badania pokazują, jak przebywanie w lesie działa na zdrowie człowieka.
Przekraczając magiczną ścianę zieleni, przenosimy się w przestrzeń dźwięków, zapachów, gry świateł, ale także ciszy, której niekiedy towarzyszy tylko praca dzięcioła lub szum wiatru.
,,Leczenia lasem’’ to wiele aspektów, które wpływają na nasze samopoczucie.
Zacząć można od zapachu.
Olejki terapeutyczne doskonale działają na nasze drogi oddechowe, ale nie tylko.
W abstrakcie pracy naukowej Renaty Nurzyńskiej-Wierdak
z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, czytamy, że:
Najlepiej udokumentowana jest aktywność biologiczna olejków roślin z rodzaju Pinus; inne gatunki roślin z tej rodziny wydają się być także interesującym źródłem olejku eterycznego.
Olejki eteryczne roślin sosnowatych działają przede wszystkim przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczo, uspakajająco, antyoksydacyjnie i przeciwnowotworowo, co stwarza różne możliwości ich zastosowań zapobiegawczych oraz terapeutycznych (1).
W medycynie naturalnej cenne są: jagody, grzyby, pędy roślin i zioła, co wynika głównie z wiedzy i tradycji stosowania opartej na obserwacji oraz doświadczeniu.
Aspekt psychologiczny to przede wszystkim: cisza, bycie offline, wolność od przebodźcowania, świadome lub nieświadome odnalezienie i słyszenie własnych myśli, fizyczności, obecności, a więc kontaktu z ciałem i emocjami.
Biorąc pod uwagę holistyczny wpływ lasu na człowieka, naukowcy zaczęli badać i opisywać zjawisko terapii lasem. Powstała, tak szeroko promowana przez Instytut Psychologii Stresu, metoda Shirin yoku, czyli tzw. kąpieli leśnych.
Praktyka ta ma swoje źródło pochodzenia w Japonii.
Jak podaje Wikipedia, Głównym założeniem (Shinrin-yoku -przyp.aut.) jest intensyfikacja ekspozycji na środowisko leśne – bogate w czynniki aerobiologiczne (fitoncydy i olejki eteryczne), leśną florę bakteryjną, w tym Mycobacterium vaccae), posiadające naturalne cechy klimatyczne (oświetlenie, wilgotność, nasłonecznienie) oraz zapewniające odbiór naturalnych bodźców zmysłowych (zapachy, dźwięki, faktury).
Czynniki te wspomagają organizm w procesie relaksacji, regeneracji po stresie oraz normalizacji parametrów życiowych związanych z pobudzeniem współczulnego układu nerwowego, jak ciśnienie krwi, tętno, poziom glikemii czy procesy odpornościowe.
Szereg wyników badań naukowych wskazuje na jej użyteczność jako jednej z technik terapeutycznych (2).
Katarzyna Simonienko, Martyna Jakubowska i Beata Konarzewska w swojej pracy naukowej z dziedziny psychiatrii, przytoczyły wiele danych i przykładów stosowania kąpieli leśnych, do których odsyłamy Cię, droga nam, czytająca ten tekst Osobo. Poza dokładnymi danymi na temat sytuacji i częstotliwości stosowania kąpieli leśnych oraz ich skuteczności, autorki piszą:
Terapia lasem i Shinrin-Yoku to pojęcia, które od kilkunastu lat coraz częściej pojawiają się w literaturze dotyczącej profilaktyki stresu i zaburzeń odporności. W kontekście badań można stwierdzić, że terapia lasem odgrywa istotną rolę nie tylko w zapobieganiu somatycznym chorobom cywilizacyjnym, jak nadciśnienie tętnicze czy cukrzyca, ale także chroni przed rozwinięciem oraz pomaga w leczeniu chorób psychicznych z grupy zaburzeń lękowo-depresyjnych.(…)Terapia lasem niweluje skutki stresu spowodowanego licznymi czynnikami zewnętrznymi, generowanymi przez styl życia w środowisku zurbanizowanym, a także na przykład z przepracowania. Podnosi odporność, wpływając między innymi na liczbę i aktywność komórek natural killers (NK), wpływa korzystnie na parametry metaboliczne w chorobie (3).
Hm, a co z tym stresem?
Nie stresuj się, czekając na ciąg dalszy😉.
Będzie i o tym.
A teraz…oddaję Głos Lasowi:
To Ja Las
Duch, plemię świerkowe
Szum, drżenie igieł
Dzik, lis, jagoda…
Rozgość się Człowieku
Nasyć się
Odpocznij
Chłoń moje Światło, Moich Drzew Woń
Masz może pięć, może sto lat, ja niekiedy tysiąc
Znałem Twoich Dziadków,
Przetrwałem, bo mnie nie zniszczyli…
Maciej
Cytowane źródła::
[1] https://czasopisma.up.lublin.pl/index.php/ah/article/view/533
[2] https://pl.wikipedia.org/wiki/Shinrin-yoku
[3] https://journals.viamedica.pl/psychiatria/article/viewFile/69232/51745